poniedziałek, 29 sierpnia 2016

Moja nowość - beading

Nowość - jak dla mnie i moich rączek :) W ostatnim czasie dostałam już drugą parę kolczyków, które były dla mnie czarną magią. Jednak ich wygląd mnie zachwycił i postanowiła się z tym zmierzyć... Ta myśl zbiegła się prawie z informacja na fb o likwidacji pewnego sklepu. Wiele nie myśląc zakupiłam potrzebne materiały w promocyjnych cenach i tak tylko czekałam na przesyłkę. Nic nie ryzykowałam to czemu nie :) Nadeszła ta chwila gdy wszystko przygotowałam, poukładałam i zaczęłam tworzyć. I tak z tego powstało coś takiego, co myślicie?? Powinnam zrobić coś jeszcze podobnego??




 

Czasem chyba warto spróbować coś innego, bo mnie ten efekt w zupełności zadowala. Uwielbiam ten kolor koralików rivoli vitrail medium, świetnie się mienią.

Pozdrawiam,
Dasanda :)

9 komentarzy:

  1. Piękne to! :) Zdecydowanie kontynuować i nie przerywać! :) Koniecznie! :))

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetnie Ci wyszły i w życiu bym nie uwierzyła, że robiłaś je pierwszy raz:-)
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne! Rób, rób - świetnie się prezentują:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Wow! Wyszło świetnie ! Koniecznie rób dalej takie kolczyki :) Buziaczki :*

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo fajne, widać że masz dryg i koniecznie pracuj dalej nad takimi cudeńkami :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękne kolczyki :* Mam nadzieję, że będzie kontynuacja przygody z beadingiem, bo masz ewidentny talent do koralików :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za zostawienie po sobie obecności na moim blogu. Zapraszam na kolejne odwiedziny:)