Czas na konkret - decoupage. Pudełko na drobiazgi dnia codziennego - takie było założenie podczas jego tworzenia. Kolory wybierał mąż, w sumie wzór też. Miała być jeszcze wstążeczka, ale odeszliśmy od tego pomysłu, ponieważ na początku zapomniałam jej dołożyć, a teraz już "za późno" :)
Spód pudełka jest pomalowana w całości na jeden odcieniu brązu. Jednak na wierzchu zrobiłam delikatne cieniowanie żółcią.
Pozdrawiam,
Dasanda :)
Super pudełko, zazdroszczę zdolności. Tworzysz cuda.
OdpowiedzUsuńŚwietne pudełko;)
OdpowiedzUsuńPiękne pudełko, przyda się...
OdpowiedzUsuńŚwietne to pudełeczko :)
OdpowiedzUsuń