wtorek, 21 listopada 2017

Karteczkowy post

Dzisiaj sobie zdałam sprawę, że chyba za miesiąc już będę choinkę ubierać jak nawet już nie będę miała ubranej. Wiem na pewno, nie zostawię tego na ostatni dzień, przy moim małym chłopczyku, to byłoby ciężko. Cieszę się bardzo, bo lubię ten okres, ale z drugiej strony, czy ja zdążę z moimi planami... hm....
Jednak jakieś poczynania świąteczne u mnie już są. Powstało na rozgrzewkę kilka bardzo prościutkich karteczek. Zauważyłam, że jest dużo osób, którym właśnie takie delikatne prace się podoba a nie z dużą ilością warstw, zdobień... Każdy ma swój gust i i tym się nie dyskutuje. Dla mnie przygotowanie takich czy innych karteczek jest równie przyjemne. 













Pozdrawiam, 
Dasanda :)

5 komentarzy:

  1. Masz rację- wiele osób wybiera proste kartki a z tym akurat u mnie problem! Twpoje bardzo ładne!!! Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetne karteczki;) U mnie też wszystkiego zawsze dużo, a jakoś nie potrafię zrobić prościej. Twoje są świetne;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ślicznotki, chyba najbardziej ta z ptaszkami mi sie podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo ładne, zwłaszcza ta pierwsza wpadła mi w oko.

    OdpowiedzUsuń
  5. Takie proste karteczki mają swój niepowtarzalny urok :-). Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za zostawienie po sobie obecności na moim blogu. Zapraszam na kolejne odwiedziny:)