Znalazłam chwilę czasu, aby móc napisać kolejnego posta. tym razie będzie kula z papierowych kwiatów. już raz zrobiłam coś podobnego, tylko tym razem jest znacznie większa. Niestety dwa palce sparzyłam klejem na gorąco, ale chyba było warto. Cierpienie moje prawie już minęło a efekt pracy został.
Przynajmniej ta kula jest w ciepłych, letnich kolorach, bo pogoda na zewnątrz niestety nas nie rozpieszcza.
Pozdrawiam Was wszystkich :)
Kula jest piękna ale poparzonych palców szkoda:)
OdpowiedzUsuńFajna kula, efekt bardzo mi się podoba. Masa pracy, ale warto.
OdpowiedzUsuńBuziaki
Piękna jest ta kula :) lubię wszelkiego rodzaju ozdoby robione na kulach styropianowych.
OdpowiedzUsuńPamiętam jak robiłam drzewko z łupinek orzechów - dwa tyg. chodziłam z mega bąblami od kleju na gorąco :D
Śliczna ta kula. Co do kleju na gorąco....wole jednak zwykle kleje :)
OdpowiedzUsuńKwiaty są ekstra , bardzo mi się podobają :**
OdpowiedzUsuń