W nawiązaniu do lata, morza, którego co prawda nie miałam okazji jeszcze zobaczyć zrobiłam dwie prościutkie bransoletki. Bardzo proste z koralików modułowych. Obecnie nie mam czasu na tworzenie czasochłonnych prac... a raczej je tworze ale do ślubu :)
Na koniec jeszcze zdjęcia z mojego ogrodu. W roli głównej juka. Przed domem z jednej "kupki" zakwitły 5, dobrze, że w różnym tempie się rozkwitały przez co można było je dłużej oglądać.
A tu kolejne w sadzie. Tam panuje bardziej naturalny ogród, często z wyższą trawą. Co prawda w sadzie dominują rudbekie, które rosą dosłownie tam gdzie się zasiały, to i tak juka świetnie się prezentowała.
Pozdrawiam zwłaszcza tych, którzy tak jak ja nie wyjeżdżają na wakacje, a nawet nie mają wolnego. :)
Juki są piękne. Chciałabym kiedyś mieć tak kwitnące okazy. Bransoletki bardzo mi się podobają.
OdpowiedzUsuńLubie robić bransoletki modułowe- niektóre koraliki przefajne. Juka- cudo!
OdpowiedzUsuń