U mnie śnieżno i mroźnie. Zima dotarła. Czasu więcej na tworzenie, bo na taką pogodę lepiej nie wychodzić na zewnątrz, zwłaszcza z moim Aniołkiem :P Jednak zostając w klimacie stworzyłam kolejne dwie ozdoby ślubne, wianki, opaski, gałązki do dowolnego wykorzystania. Kryształki i białe perełki w roli głównej.
Cudowne :)
OdpowiedzUsuńWyglądają niesamowicie;)
OdpowiedzUsuńPięknie muszą wyglądać na włosach. Są takie delikatne. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuń