piątek, 22 grudnia 2017

Małe hafciki - zawieszki

W tym roku zrobiłam kilka małych hafcików, niektóre już zdążyłam Wam pokazać.  Jednak jeszcze kilka zostało... Oprawiając je wzięłam się również za zeszłoroczne (a dwa nawet dobrych kilka lat), które czekały spokojnie cały rok, aby móc je spokojnie oprawić a przy okazji doczekały się debiutu. 




W tym roku zakochałam się w tych wzorach (poniżej), niestety nie zdążyłam zrobić pozostałych z serii, ale i tak się cieszę, że te dwa zrobiłam. Była to również moja pierwsza styczność z plastikową kanwą. 



Kolejno zrobiłam jeszcze 2 śnieżynki (wcześniej dwie z tej serii pokazałam na kartkach). 


Na koniec pokażę te hafty, które musiały poczekać na swoją kolej w oprawieniu :) Dodam jeszcze, że Mikołaj to jeden z pierwszych moich haftów w życiu, także proszę o wyrozumiałość.





Macie już choinki ubrane?? Na jakim jesteście etapie przygotowań??

Pozdrawiam, 
Dasanda :)

10 komentarzy:

  1. O matko! ja mogę spokojnie patrzec na takie cuda! zachwycajace! Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  2. Wszystkie śliczne! Niesamowite są takie ozdoby choinkowe, bardzo mi się podobają.
    Nie wiedziałam, że jest plastikowa kanwa. Wygląda super!
    Pozdrawiam i życzę Cudownych Świąt Bożego Narodzenia:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wspaniałe te hafciki. Oczywiście wielbicielkę aniołów wiadomo które zachwyciły najbardziej :-). Choinkę skończyłam 10 minut temu ubierać no i jeszcze zostały do ustawienia inne dekoracje . Cały czas jeszcze porządki trwają więc może przed 24 godziną klapnę i nacieszę oczy . Jutro i w wigilię pracuję więc muszę się śpieszyć ze wszystkim. Życzę magii w te święta:-).

    OdpowiedzUsuń
  4. Będziesz miała przepięknie udekorowaną choinkę <3

    OdpowiedzUsuń
  5. wSPANIAŁE TE HAFTOWANKI :) aNIOŁKOWE PODOBAKJA MI SIĘ NAJBARDZIEJ ;) Ja już mam prawie wszystko gotowe, jeszcze jutro sałatka, dokończę 4 ciasto i mogę świętowac :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Śliczne prace :)
    Wesołych Świąt :)

    OdpowiedzUsuń
  7. bardzo ładne, jakie wraznie po pracy z plastikowa?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak dla mnie co niewiele haftuję to dość ciężko, niezbyt wygodnie wbija się igłę - dziurki nie mają takiej elastyczności jak na materiale. I przy większych pracach, ciężko dla mnie robiłoby się dalej od brzegu. Jednak myślę, że do takich niewielkich hafcików to fajny efekt daje :)

      Usuń

Dziękuję za zostawienie po sobie obecności na moim blogu. Zapraszam na kolejne odwiedziny:)