niedziela, 9 lutego 2014

Dużo się działo...

Witam Was serdecznie po długiej przerwie:) 
Dużo się u mnie ostatnio działo... studia - sesja (już na końcówce jestem), trzeba zacząć pisać prace magisterską, do tego jeszcze operacja mamy, przygotowania do ślubu (jeszcze ok. 7 miesięcy zostało) i praca... eh. czasu było mało, ale mam nadzieję, że już będzie tylko lepiej.
Ten post miał być o czym innym, ale przeglądając w tygodniu Wasze blogi postanowiłam zrobić podsumowanie ostatniego roku. chyba nie tyle aby się pochwalić ile zrobiłam w tym roku, bo tak na prawdę nie ma tego za wiele, ale raczej dla siebie samej, aby mieć wgląd na to wszystko w jednym miejscu.

Na początku chcę Wam podziękować, za to, że jesteście, za każde odwiedziny, komentarz, za wsparcie. DZIĘKUJĘ :*

Na zdjęciach poniżej starałam się niczego nie ominąć, choć pewnie coś mi umknęło.

Trochę biżuterii...

Początki w robieniu kartek, nie było ich za wiele, jednak i tak zadowolona jestem z nich. W tym roku natomiast będę miała osobiste wyzwanie, ponieważ zaproszenia i winietki na własny ślub chcę zrobić sama, mam już wszystko tylko trzeba zacząć robić... 



Trochę sutaszu, tutaj moje największe wyzwanie to był komplet bransoletki i kolczyków, biało-różowy  dla koleżanki na jej ślub.  I tutaj dziękuję jej za zaufanie w moje możliwości...



Trochę rzeczy świątecznych, głównie stoiki...


I pozostałe: kula z różyczek papierowych, koszyczek z różyczkami ze wstążeczek, obrazek tylko jeden - choć chyba to najwięcej radości mi sprawia.... jednak prawdziwym wyzwaniem roku dla mnie było decoupage na klawiaturze, którą wcześniej oblałam zmywaczem do paznokci.


No i tyle, niestety nic więcej nie udało mi się stworzyć - choć może aż tyle.... :)


Pozdrawiam Was i życzę udanej niedzieli :)



"Nie usiłuj naginać biegu wydarzeń do swoich pragnień,
lecz swoje pragnienia do biegu wydarzeń - 
a będziesz szczęśliwy" 
/Epiktet z Hierapolis/

5 komentarzy:

  1. w takim razie przede wszystkim zdrówka dla Mamy :)
    i powodzenia z magisterką (jestem na tym samym etapie)
    tylko żeby nie mieć wszystkiego na raz - ślub wzięliśmy w ubiegłe wakacje :)

    a z prac wciąż niezmiennie jestem zachwycona klawiaturą do komputera - cudna

    OdpowiedzUsuń
  2. O nawet komplecik sutasz, który otrzymałam, jest na zdjęciu:)
    Ja dobrze wspominam przygotowania do ślubu. Imprezę mieliśmy małą, ale też starałam się wykonać jak najwięcej sama. Zaproszenia na pewno wyjdą Ci bardzo ładnie.

    OdpowiedzUsuń
  3. O nawet komplecik sutasz, który otrzymałam, jest na zdjęciu:)
    Ja dobrze wspominam przygotowania do ślubu. Imprezę mieliśmy małą, ale też starałam się wykonać jak najwięcej sama. Zaproszenia na pewno wyjdą Ci bardzo ładnie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale dużo się u ciebie dzieje. Mam nadzieję, że z mamą już ok. Życzę powodzenia w przygotowaniach ślubnych i pisaniu mgr.
    A rok był owocny w dzieła, teraz to widać :)

    OdpowiedzUsuń
  5. śliczne rzeczy robisz, ale nie wiedziałam, że zabrałaś się też za tworzenie kartek, może skusisz się na wymiankę Wielkanocną u mnie? Wysyłamy tylko dwie kartki pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za zostawienie po sobie obecności na moim blogu. Zapraszam na kolejne odwiedziny:)