czwartek, 3 stycznia 2013

Zakończenie "Sylwestrowej Nocy"

Pierwszy post w Nowym Roku. Mam nadzieję, że Święta Bożego Narodzenia, jak i Sylwester minął Wam, w zdrowiu, radości i miłości najbliższych. 
Życzę Wam Wszystkim aby ten rok 2013 był dla każdego wyjątkowy, pełny szczęśliwych chwil w gronie tylko życzliwych Wam ludzi.

Kilka dni temu było zakończenie Sal'a, w którym brałam udział, pt.: "Sylwestrowa Noc". Polegał na wyhaftowaniu tego samego wzoru przez wszystkich uczestników. Przepraszam za opóźnienie w jego publikacji, ale całkiem wyszło mi to z głowy. Dlatego dzisiaj postanowiłam nadrobić zaległości.
Efekt jaki powstał z mojego haftowania na pewno jest inny niż u większości uczestniczek, ponieważ używałam Ariadny a nie nici DCM w dodatku kolory dobierałam tak na oko, aby wykorzystać z tego co miałam z domu. Za to mój obrazek jest naprawdę wyjątkowy, zwłaszcza dla mnie :) 



Zdjęcie również trochę kolory przekłamuje. Jednak uważam, że w  miarę mi to wyszło, tym bardziej, że ostatni raz za haftowanie brałam się jakieś 6 lat temu.
Dobranoc :)

4 komentarze:

  1. świetnie wyszedł ci kociak. Też jestem tego zdania że praca jest wyjątkowa. Ja też staram się na swój własny sposób coś od siebie dać czy zmienić w hafcie aby stał sie bardziej indywidualny.

    OdpowiedzUsuń
  2. Gratuluję ukończonego "wyzwania"! Ten śpiący kotek jest taki słodki :D popieram wykorzystanie domowych zapasów - taniej i robi się miejsce na nowe materiały. A nici DMC są potwornie drogie, kupiłam je niedawno i aż się zapowietrzyłam jak zobaczyłam ile mnie kosztowało tych kilka pasemek głupiej muliny :/ następnym razem na pewno pójdę do sklepu, gdzie mają Ariadnę (połowę tańszą a wcale nie gorszą, zgroza!)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. cudny haft ... pozdrawiam ciepluteńko

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za zostawienie po sobie obecności na moim blogu. Zapraszam na kolejne odwiedziny:)