Kolejne bransoletki jakie zrobiłam w ostatnim czasie. Bardzo polubiłam je robić, dlatego powstały kolejne.
Muszę jeszcze do nic kolczyki zrobić, mam już pomysł na ich wykonanie.
Ta zieloną robiłam na szybkiego, bo nie miałam nic w odcieniach czerni i zieleni.
Zimę za oknem już widać, ale u mnie przygotowań do świąt nie ma i nie wiem czy w ogóle będą. Niestety nie mam potrzeby nic tworzyć. Szkoda :(
sa przęsliczne pozdrawiam ciepluteńko
OdpowiedzUsuńTa w zieleni bardziej mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńA ta druga bardzo ciekawa :) Niesztampowe polaczenie kolorów, róznorodnosc koralików, przez co wygląda bardzo "bogato"
OdpowiedzUsuńTa bransoletka na szybkiego- jest śliczna.Czasem nie trzeba aż tak chyba kombinować z dopasoawniem kolorów.Pełen spontan i wyszło bombowo.pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńŚliczne bransoletki :) Szczególnie ta "szybka" :))
OdpowiedzUsuńJak ja kocham niebieski... Obydwie sa cudowne, mimo to niebieska bardziej mi sie podoba :D
OdpowiedzUsuńA jesli chcesz poczuc chociaz odrobine swiat i przygotowan... Zrob swiateczna bizuterie! :) <3