Zaproszenia zrobione na uroczystość synka koleżanki. Zupełnie o nich zapomniałam... dopiero przypomniały mi się, gdy zostałam poproszona o zrobienie kolejnych, tym razem dla kogo innego, dla dziewczynki i w zupełnie innym stylu. Dodatkowo zapomnieniu poszły, bo zdjęcia miałam zapisane na innej karcie niż używam na co dzień. Musiałam troszeczkę poszperać gdzie są... ale chyba warto było, bo przynajmniej mi się podobały, a lubię mieć zdjęcia tego co robię.
Wykonując je powstało kilka innych wersji, ale aniołek chyba jest bezwarunkowo na pierwszym miejscu - a na pewno w moim sercu. Kupując ten wykrojnik miałam w głowie właśnie prace dla dzieci, głównie Chrztu, czy Komunii Świętej.
Jakie macie plany na weekend zbliżający się ?? Ja wybieram się z mężem i synem na zlot samochodowy - trochę nie moje klimaty, no ale cóż. Mam tylko nadzieję, że pogoda dopisze i przy okazji odwiedzimy Wrocław.
Pozdrawiam,
Dasanda :)
Piękne, prezentują się bardzo elegancko;)
OdpowiedzUsuńWykrojnik świetny i zaproszenia przecudne. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuń