Broszki dla mamy
Mama już od dłużego czasu prosiła mnie o wykonanie broszki... Jakoś nie mogłam się za to zabrać i tak mi zeszło. Jednak w końcu postanowiłam się za nią zabrać. Miała być z sutaszu tak też zrobiłam. Jednak tak się rozpędziłam, że zrobiłam 2. Bo nie mogłam się zdecydować na kolorystykę.
Dwie proste broszki, tak na rozruszanie palców. I to jest zapowiedź dalszych prac z sutaszu.
Pozdrawiam,
Dasanda :)
Bardzo ładne broszki:-)
OdpowiedzUsuńJest piekna
OdpowiedzUsuńObie są super
OdpowiedzUsuńprzepiękne broszki
OdpowiedzUsuń