wtorek, 6 grudnia 2016

Kolejna porcja

Zbliżam się już ku końcowi pokazywania moich karteczek na nadchodzące Święta. Aż żal mi się robi, że już koniec ich będzie. Tyle radości co w tym roku mi dały to jeszcze nigdy nie czułam przy pracy z papierem. 
I chyba to jest w tym wszystkim najważniejsze. Mieć radość z tego co się robi :)
Teraz zapraszam do oglądania.











Mam w planach zrobić jeszcze coś z decu, pierwsze kroki poczyniłam, ale nie wiem na ile syn mi pozwoli, bo coś się przeziębił. A Wy jesteście w trakcie czego tworzenia ??

Pieczecie pierniczki?? Macie jakiś fajny przepis i kiedy je należy zrobić, już teraz czy można przed Świętami. Chodzi mi o takie jadalne, nie aby były twarde i tylko jako ozdoba na choinkę się nadawały.
Kilka lat temu zrobiłam, ale właśnie bardzo twarde były.



Pozdrawiam, 
Dasanda :)

3 komentarze:

  1. Prześliczne karteczki:-) Dla mnie też tworzenie to frajda:-D
    Pozdrawiam serdecznie:-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja też właśnie robię karteczki, i bombki dakupeżowe. Twoje karteczki są super.Pierników nie piekę bo też były twarde jak upiekłam.Pozdrawiam :-).

    OdpowiedzUsuń
  3. Urocze kartki:) Oczywiście pierniczki muszą być, obowiązkowo;) Dziękuję za udział w moim candy, zapraszam wkrótce na wyniki, pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za zostawienie po sobie obecności na moim blogu. Zapraszam na kolejne odwiedziny:)