Dużo się u mnie ostatnio działo... studia - sesja (już na końcówce jestem), trzeba zacząć pisać prace magisterską, do tego jeszcze operacja mamy, przygotowania do ślubu (jeszcze ok. 7 miesięcy zostało) i praca... eh. czasu było mało, ale mam nadzieję, że już będzie tylko lepiej.
Ten post miał być o czym innym, ale przeglądając w tygodniu Wasze blogi postanowiłam zrobić podsumowanie ostatniego roku. chyba nie tyle aby się pochwalić ile zrobiłam w tym roku, bo tak na prawdę nie ma tego za wiele, ale raczej dla siebie samej, aby mieć wgląd na to wszystko w jednym miejscu.
Na początku chcę Wam podziękować, za to, że jesteście, za każde odwiedziny, komentarz, za wsparcie. DZIĘKUJĘ :*
Na zdjęciach poniżej starałam się niczego nie ominąć, choć pewnie coś mi umknęło.
Trochę biżuterii...
Początki w robieniu kartek, nie było ich za wiele, jednak i tak zadowolona jestem z nich. W tym roku natomiast będę miała osobiste wyzwanie, ponieważ zaproszenia i winietki na własny ślub chcę zrobić sama, mam już wszystko tylko trzeba zacząć robić...
Trochę sutaszu, tutaj moje największe wyzwanie to był komplet bransoletki i kolczyków, biało-różowy dla koleżanki na jej ślub. I tutaj dziękuję jej za zaufanie w moje możliwości...
Trochę rzeczy świątecznych, głównie stoiki...
I pozostałe: kula z różyczek papierowych, koszyczek z różyczkami ze wstążeczek, obrazek tylko jeden - choć chyba to najwięcej radości mi sprawia.... jednak prawdziwym wyzwaniem roku dla mnie było decoupage na klawiaturze, którą wcześniej oblałam zmywaczem do paznokci.
No i tyle, niestety nic więcej nie udało mi się stworzyć - choć może aż tyle.... :)
Pozdrawiam Was i życzę udanej niedzieli :)
"Nie usiłuj naginać biegu wydarzeń do swoich pragnień,
lecz swoje pragnienia do biegu wydarzeń -
a będziesz szczęśliwy"
/Epiktet z Hierapolis/
w takim razie przede wszystkim zdrówka dla Mamy :)
OdpowiedzUsuńi powodzenia z magisterką (jestem na tym samym etapie)
tylko żeby nie mieć wszystkiego na raz - ślub wzięliśmy w ubiegłe wakacje :)
a z prac wciąż niezmiennie jestem zachwycona klawiaturą do komputera - cudna
O nawet komplecik sutasz, który otrzymałam, jest na zdjęciu:)
OdpowiedzUsuńJa dobrze wspominam przygotowania do ślubu. Imprezę mieliśmy małą, ale też starałam się wykonać jak najwięcej sama. Zaproszenia na pewno wyjdą Ci bardzo ładnie.
O nawet komplecik sutasz, który otrzymałam, jest na zdjęciu:)
OdpowiedzUsuńJa dobrze wspominam przygotowania do ślubu. Imprezę mieliśmy małą, ale też starałam się wykonać jak najwięcej sama. Zaproszenia na pewno wyjdą Ci bardzo ładnie.
Ale dużo się u ciebie dzieje. Mam nadzieję, że z mamą już ok. Życzę powodzenia w przygotowaniach ślubnych i pisaniu mgr.
OdpowiedzUsuńA rok był owocny w dzieła, teraz to widać :)
śliczne rzeczy robisz, ale nie wiedziałam, że zabrałaś się też za tworzenie kartek, może skusisz się na wymiankę Wielkanocną u mnie? Wysyłamy tylko dwie kartki pozdrawiam
OdpowiedzUsuń